.post img {max-width:80% !important}

Obserwatorzy

piątek, 9 listopada 2012

NUNO



Dziś trochę o Ziaji. Bardzo lubię ich krem z kozim mlekiem. Chodząc po drogerii na wysokości moich oczu zauważyłam serię skierowaną do cery z problemami, Ziaję NUNO. Nie mam dużych problemów, jednak od czasu do czasu coś mi na buzi wyskoczy.

Postanowiłam skusić się i wybrałam żel punktowy i jakież było moje zdziwienie, kiedy to po pierwszym, drugim..., dziesiątym użyciu nie zadziałał NIC.

Producent zapewnia, że żel NUNO  redukuje pojedyncze zmiany. No i niestety moje ominął szerokim łukiem. Na szczęście koszt żelu nie był duży - ok 9 zł, ale rozczarowanie pozostało:(

Może komuś pomógł, mi nie chciał. 
W skali od 1 do 10 daję 1, nawet 0.

Szkoda;)



7 komentarzy:

  1. ziaja to dziwna firma;) zapraszam Cie do siebie;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Mają i jedno i drugie dokładnie jak piszesz, ale ja się natknęłam na kremy, które nareszcie mnie nie uczulają, więc jestem zadowolona...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z serii Nuno miałam tylko tonik i nie był taki zły :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tonik jest świetny,
    Dla mnie rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. raz kupiłam tonik z serii tin tin do cery trądzikowej, to za dwa dni moją buzię "ozdobiło" tysiąc pryszczy i uczulenie...
    Od tamtej pory kosmetyki do twarzy z ziaji omijam szerokim łukiem ;)
    dodaję do obserwowanych,liczę na rewanż i zapraszam w moje skromne progi :)

    http://agaczarna618.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Tez sie swojego czasu skusiłam na ten zel. I mam podobne odczucia, ze nie robi jakby .. NIC? ;/

    OdpowiedzUsuń

Jeśli jesteś nowy pozostaw po sobie ślad chętnie z adresem bloga:) Pozostałych proszę o nie umieszczenie swoich adresów na moim blogu, to nie jest miejsce do tego, a poza tym większość adresów już dobrze znam i chętnie was odwiedzam.

Jeśli zostaniesz obserwatorem mojego bloga, masz pewność, że ja zrobię to samo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!