.post img {max-width:80% !important}

Obserwatorzy

czwartek, 4 kwietnia 2013

Bingo!

Cześć Kochani

Dawno mnie nie było:)
Dziękuję, za wszystkie miłe komentarze pod ostatnimi wpisami:)

Stan mojej skóry uległ poprawie ale nadal nie jestem zdrowa w 100%, oprócz tego pracuję więc bloga troszeczkę zaniedbałam

Dziś o BingoSpa, a dokładnie o kosmetykach, które dostałam do testów.

Na początek KOLAGENOWE SERUM DO MYCIA WŁOSÓW.

Zanim go otrzymałam zastanawiałam się co może się kryć w 150ml buteleczce. Pamiętam, że po pierwszym umyciu nie mogłam rozczesać włosów i to mnie troszkę poirytowało. Ale po kolejnym umyciu i nałożeniu odżywki włosy okazały się milsze w dotyku.

Po prawie dwóch miesiącach używania daję ocenę 3+/5

Pewnie się zastanawiacie dlaczego?

Moje włosy to duży problem a Serum nie poradziło sobie z nimi w 100%. Zawsze zostawał na nich "film", co mnie bardzo denerwowało. Troszkę poprawiła się ich jakoś i elastyczność ale cudów nie ma. Wychodzą jak wychodziły jedynie są bardziej miłe w dotyku niż były dawniej.
Zużyję go do końca ale nie wiem czy chciałabym go mieć po raz drugi:)