Dziś o antyperspirancie FA SPORT DOUBLE POWER.
Na odwrocie możemy przeczytać:
"Odkryj 72h skuteczność ochrony przed zapachem potu z nowym antyperspirantem. Formula z Duo - Microcapsules zwalcza nieprzyjemny zapach i absorbuje pot.
Skład: Butane, Propane, Cyclomethicone, Aluminium chlorohydrate, Isobutane, Isopropyl myristate, Parfum, Disteardimonium hectorite, Talc, Pottasium Alum, Propylene, Carbonate, Sodium Octenylsuccinate, 2-Benzylheptanol, Benzyl Alcohol, Citronellol, Linalool, Phenoxyetanol."
Moja opinia:
Antyperspirant ma przyjemny zapach jednak to, że działa aż 72godz jest mocno przesadzone. Nie potrzebuję by tyle działał jednak w praktyce może trzyma 2 godz. Miał nie pozostawiać białych śladów a pozostawia. Dla mało wymagających pewnie jest dobry dla mnie jednak nie bardzo.
Moja ocenia 4/10
U mnie FA nie działa, ładnie pachnie i nic więcej :/
OdpowiedzUsuńDawno już nie używałam antyperspirantów w sprayu - wolę te w kulce lub w żelu :)
OdpowiedzUsuńmam i ja, bardzo ładnie pachnie:)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię Fa. U mnie się również nie spisuje.
OdpowiedzUsuńśmieszą mnie te zapewnienia o ochronie 48-72h ochrony, wskazuje to na to że można się tyle czasu nie myć?kto by tyle wytrzymał?obserwuję
OdpowiedzUsuńTak jak z większością tych antyperspirantów ;p... niestety :(
OdpowiedzUsuńMoże tym razem się uda! Zapraszam do siebie na rozdanie.
Ja mam z tej serii tylko w sztyfcie- jest dobry ale bez rewelacji... :) ps... ja też chcę wiosnę .... :) :*
OdpowiedzUsuńPosiadam bardzo fajny antyperspirant Fa w sztyfcie i nie mogę narzekać;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie pachnie :) lubię go :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
cute blog!
OdpowiedzUsuńX Jenny
Rocknrollerr.com
za antyperspirantem z FA jakoś nie przepadam ;) zdecydowanie wolę z Garniera - je bardzo polecam <3
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych.
Ja lubie Nivea w kulce lub adidasa! pozdrawiam:* www.atramworld.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKochana, koniecznie zajrzyj na mojego bloga:-)
OdpowiedzUsuńdzięki za odwiedziny ;) również obserwuję
OdpowiedzUsuńja ososbiscie wole sztyfty :)dzieki za odwiedziny i obs rowniez dodaje :) i zapraszam czesciej
OdpowiedzUsuńJa zimą wolę w sztyfcie, ale latem jak najbardziej takie są ok ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs - do wygrania bony na buty ;)
Warto spróbować ;)
No właśnie to durne, te 72 godziny. Dla mnie już 12 byłoby przesadzone, a 72 godziny to 3 dni i żeby tyle działał trzeba by sie bylo 3 dni nie myc ;o
OdpowiedzUsuńglammoure.blogspot.com
nie lubie anty w dezodorancie, wole kulki :)
OdpowiedzUsuńJa wolę zdecydowanie kulki, wszystkie dezodoranty w spray'u zdecydowanie podrażniają moją skórę. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, oczywiście obserwuję! :) Liczę, że ty również dodasz się do obserwatorów na moim blogu:
by-klaudia.blogspot.com
Pozdrawiam!
Ciekawski blog! Bd zaglądać i zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńrównież życzę dużo zdrowia :) i też obserwuję :D
OdpowiedzUsuńNie znoszę tych dezodorantów bo zawsze pozostawiają po sb białe plamy :(
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*
Na pewno go już nie kupię :D
OdpowiedzUsuńTeż go mam i mnie nie zachwyca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :*
Dziękuję :) I dziękuję za obserwację.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że moja druga notka również Ci się spodoba :D
Oj niziutko oceniony.:D
OdpowiedzUsuńZapach rzeczywiście fajny, ale wogóle nie trwały, muszę się z tym zgodzić..:(
a ja nawet lubiłam ten antyperspirant, choc i tak z Rexoną przegrywa
OdpowiedzUsuńdzieki za obserwację