Dziś niedziela, w dodatku nasze święto. Doniesienia ze stolicy nie są optymistyczne, a szkoda, bo w takim dniu można byłoby z szacunkiem oddać hołd, tym którzy walczyli o naszą Niepodległość, a nie wszczynać burdy, nie wiadomo w jakim celu:)
Dziś postanowiłam napisać coś niecoś o jednej z moich ulubionych firm, którą jest Garnier.
Miesiąc temu kupiłam Garnier Invisi Mineral Calm Roll on.
Według zapewnień Garniera to antyperspirant o podwójnym działaniu stworzony specjalnie do pielęgnacji
delikatnej skóry pod pachami, która jest szczególnie narażona na podrażnienia po zabiegu depilacji:
- ma łagodzić podrażnienia
- chronić przed wilgocią
- neutralizować przykry zapach
- nie ma pozostawiać białych śladów.
Po przetestowaniu mogę stwierdzić, że można bez obaw stosować go po depilacji, nie martwiąc się o to, że podrażni nam się skóra, czy będzie swędzić. Czy chroni przed wilgocią??? Powiem: raczej tak, ale nie zawsze i nie w każdej sytuacji, neutralizuje zapach na pewno, śladów też nie pozostawia. Zapach jest przyjemny, orzeźwiający i nie drażniący.
Należy tylko pamiętać by po użyciu od razu nic nie zakładać, ponieważ mokry roll on może odcisnąć się na ubraniu. Należy poczekać aż roll on troszkę zaschnie.
Moja ocena 7/10
Miłego świętowania, czas zjeść rogala:)
niedziela, 11 listopada 2012
13 komentarzy:
Jeśli jesteś nowy pozostaw po sobie ślad chętnie z adresem bloga:) Pozostałych proszę o nie umieszczenie swoich adresów na moim blogu, to nie jest miejsce do tego, a poza tym większość adresów już dobrze znam i chętnie was odwiedzam.
Jeśli zostaniesz obserwatorem mojego bloga, masz pewność, że ja zrobię to samo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
również używałam przez jakiś czas garniera ale podajże z zielona zakretką, natrafiłam na jakąś promocję w drogerii i wzięłam na przetestowanie- byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDobry jest:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńTeż tego używałam, byłam bardzo zadowolona :)
mam podobne odczucia co do niego, ładnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńteż go lubię :) no i zgadzam się- bardzo świeży zapach :)
OdpowiedzUsuńLove it!!!!
OdpowiedzUsuńThanks for the comment!!! Would you like to follow each other?
Kisses
Francy&Stef
chicwiththeleast.blogspot.it
Ehh, ja mam Garnier minerals-nie jest zły ale też jakoś specjalnie nie zachwyca...
OdpowiedzUsuńMam tą kulkę raz kupiłam i jakoś drugi raz chyba nie bd kupowała bo znalazłam inną która jest genialna ;[
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do mnie !
www.zyciowe-story.blogspot.com
oo fajny blog
OdpowiedzUsuńnoo. co do tych burd to sie zgadzam.. kolejny raz musi sie cos dziac;/...co do kulki ja co prawda mam inna nivea z ktorej jestem zadowolona, ale garniera nigdy nie mialam, to moze jak ta mi sie skonczy kupie ta:) blog ciekawy, dodaje do obserwowanych! zapraszam do siebie www.atramworld.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńTeż używam kilku kosmetyków firmy GARNIER.
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo ;>
Imagine-Day.blogspot.com
Też lubię firmę Garnier ^^ niestety antyperspiranty z tej firmy mi nie pomagają :)
OdpowiedzUsuńobserwuję :) liczę na to samo ^^
nutellaaa-lover.blogspot.com Pozdrawiam :)
Inne antyperspiranty też tak mają :(
OdpowiedzUsuń