Dziś mam zamiar przedstawić Wam podkład, który dostałam od Gwiazdora. A jest nim
Pharmaceris F, Fluid matujący z laktoflawiną SPF 20, w kolorze Natural 02.
Troszkę o tym podkładzie:
Jest dostępny w 3 odcieniach: Ivory (kość słoniowa), Natural (naturalny) i Tanned (opalony).
Szczególnie do skóry normalnej, tłustej i mieszanej skłonnej do błyszczenia się i łojotoku w celu ukrycia jej niedoskonałości oraz zapewnienia efektu zmatowienia.
Fluid zapewnia efekt zmatowienia skóry i trwały 10 - godzinny makijaż. Zawiera kompleks współdziałających ze sobą składników długotrwale matujących i przywracających naturalną równowagę skóry nawet w warunkach stresowych. Unikalna kompozycja pigmentów doskonale wyrównuje koloryt skóry, maskuje niedoskonałości cery nie powodując efektu maski. Zawarta laktoflawina wpływa na zwiększenie energii komórkowej, stymuluje proces dogłębnej regeneracji i wygładzania skóry. Wzmacnia mechanizmy obronne skóry i sprawia, że jest mniej podatna na czynniki zewnętrze i podrażnienia. Lekka konsystencja fluidu opartego na technologii SoFTBase nie obciąża skóry oraz nie zatyka porów pozwalając jej oddychać. Zawartość fotostabilnych filtrów UVA i UVB zapewnia ochronę przed szkodliwymi skutkami promieniowania słonecznego.
Do tego jest beztłuszczowy. Zawiera ochronę przed UVA/UVB
To był opis producenta:
Mój Gwiazdor zapomniał, że używałam zawsze, z tej samej firmy ale kolor SAND, no cóż zdarza się ale wiecie, bardzo cieszę się z tej pomyłki, bo okazała się strzałem w dychę. Kolor bardzie dobrze dopasowuje się do mojego odcienia twarzy i bardzo długo utrzymuje się. Zakrywa wszystkie niedoskonałości i co najważniejsze nie zapycha. Kolejnym plusem jest to, że nie pachnie, bo ja bym tego nie wytrzymała. Nie roluje się, nie pozostawia plam. No może nie trzyma 10 godzin ale i tak długo, nie trzeba robić poprawek. Troszkę słabo matuje, tzn po nałożeniu efekt matu jest od razu i w zależności co się robi, czy np. pod wpływem stresu, z matem nie bardzo sobie radzi. Ale to tylko w zależności od sytuacji. No i najważniejsze, zawiera filtr SPF 20, co ważne jest również zimą. A tak mało kobiet o tym pamięta.
Moja ocena to 8/10
Bardzo lubię, tę firmę, zawsze profesjonalnie podchodzą do klientów. Kocham ich również za ich darmowe testery od czasu do czasu:)
no to strzał w 10 :)
OdpowiedzUsuńtrochę pomarańczowy :P
OdpowiedzUsuńmoże ciutke, ale jakoś fotki też jest słaba, na twarzy nie ma takiego efektu:)
UsuńNie miałam okazji go jeszcze stosować, ale wygląda zachęcająco- dodatkowo ma wysoki filtr UV.
OdpowiedzUsuńja nie stosuję podkładu, także się nie moge wypowiedzieć : )
OdpowiedzUsuńja jestem fanka revlona, potrzebuje mocnego krycia:)
OdpowiedzUsuńzawsze zastanawiałam sie jaki on jest...
OdpowiedzUsuńładny. ;)
OdpowiedzUsuńsuper, że ma taki wysoki filtr, moja siostra jest jego fanką :)
OdpowiedzUsuńJa też nie stosuję podkładu, ale jakbym miała zacząć to będę pamiętać :)
OdpowiedzUsuńJa też nie stosuję podkładu, ale jakbym miała zacząć to będę pamiętać :)
OdpowiedzUsuńja nie stosuje podkładu także nie mogę się wypowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńDla mnie musiałby być najjaśniejszy, Ivory :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt.:)
bardzo fajny ;D
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie, bo mam cerę mieszaną i jeśli już mam używać podkładu to tylko matującego :)
OdpowiedzUsuńUżywam szamponów tej firmy. Są świetne!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w nowym roku! Pozdrowienia z Francji :)
OdpowiedzUsuńmnie nie zachwyciły te podkłady z Pharmaceris :( wszystkie wyrzuciłam, po zużyciu nawet nie połowy :(
OdpowiedzUsuńtestowałam i byłam zadowolona :) a sweterek już u mnie gotowy ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale jeżeli przeznaczony jest do cery mieszanej to może pomógłby mi w walce z błyszczeniem się..
OdpowiedzUsuńgwiazdor sie spisał:)
OdpowiedzUsuńSwego czasu miałam na niego ochotę, ale ostatecznie wybór padł na wersję nawilżającą...czego osobiście żałuję :/
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze kiedyś się na niego skuszę :)
Pozdrawiam A.