Cześć Kochani
Dawno mnie nie było:)
Dziękuję, za wszystkie miłe komentarze pod ostatnimi wpisami:)
Stan mojej skóry uległ poprawie ale nadal nie jestem zdrowa w 100%, oprócz tego pracuję więc bloga troszeczkę zaniedbałam
Dziś o BingoSpa, a dokładnie o kosmetykach, które dostałam do testów.
Na początek KOLAGENOWE SERUM DO MYCIA WŁOSÓW.
Zanim go otrzymałam zastanawiałam się co może się kryć w 150ml buteleczce. Pamiętam, że po pierwszym umyciu nie mogłam rozczesać włosów i to mnie troszkę poirytowało. Ale po kolejnym umyciu i nałożeniu odżywki włosy okazały się milsze w dotyku.
Po prawie dwóch miesiącach używania daję ocenę 3+/5
Pewnie się zastanawiacie dlaczego?
Moje włosy to duży problem a Serum nie poradziło sobie z nimi w 100%. Zawsze zostawał na nich "film", co mnie bardzo denerwowało. Troszkę poprawiła się ich jakoś i elastyczność ale cudów nie ma. Wychodzą jak wychodziły jedynie są bardziej miłe w dotyku niż były dawniej.
Zużyję go do końca ale nie wiem czy chciałabym go mieć po raz drugi:)
My stuff my life
czwartek, 4 kwietnia 2013
sobota, 2 marca 2013
ERIS
Kochane Moje,
Wróciłam do Was po przerwie. Moja skóra ma się już lepiej, choć nie do końca się wyleczyłam ale już tak mnie skóra nie boli i to najważniejsze. Niestety będę tu wchodzić nie tak często jak bym chciała, w moim życiu się sporo pozmieniało.
Dzisiejszy wpis będzie do kosmetyku Dr Ireny Eris z serii Body Art.
Dostałam go pięknie zapakowanego i od razu musiałam przetestować, ale tylko na nogach póki co, gdzie indziej nie ryzykuję z obawy o jakieś uczulenie, bo tak jak mówiłam nadal moja skóra jest chora.
Sam balsam pięknie, ale delikatnie pachnie. Nie wchłania się najszybciej ale to dobrze, bo jest raczej tłusty i dla mojej suchej skóry jest bardzo fajny. Zawiera allantoinę i D-pantenol, których zdaniem jest łagodzenie wszelkich niepodrażnień, co zwiększa natychmiastowe uczucie komfortu i odświeżenia nawet najbardziej delikatnej i przesuszonej skóry takiej jak mojej.
Jedynym minusem może być cena, w sklepie internetowym Dr Ireny to ok 60 zł.
Za sam wygląd już daję 10 reszta również jest super:)
Wróciłam do Was po przerwie. Moja skóra ma się już lepiej, choć nie do końca się wyleczyłam ale już tak mnie skóra nie boli i to najważniejsze. Niestety będę tu wchodzić nie tak często jak bym chciała, w moim życiu się sporo pozmieniało.
Dzisiejszy wpis będzie do kosmetyku Dr Ireny Eris z serii Body Art.
Dostałam go pięknie zapakowanego i od razu musiałam przetestować, ale tylko na nogach póki co, gdzie indziej nie ryzykuję z obawy o jakieś uczulenie, bo tak jak mówiłam nadal moja skóra jest chora.
Sam balsam pięknie, ale delikatnie pachnie. Nie wchłania się najszybciej ale to dobrze, bo jest raczej tłusty i dla mojej suchej skóry jest bardzo fajny. Zawiera allantoinę i D-pantenol, których zdaniem jest łagodzenie wszelkich niepodrażnień, co zwiększa natychmiastowe uczucie komfortu i odświeżenia nawet najbardziej delikatnej i przesuszonej skóry takiej jak mojej.
Jedynym minusem może być cena, w sklepie internetowym Dr Ireny to ok 60 zł.
Za sam wygląd już daję 10 reszta również jest super:)
piątek, 15 lutego 2013
Paczuszkowo
Moje zapalenie skóry, nie bardzo chce ustąpić, walczę i się nie poddaję, ale musiałam zaprzestać póki co używanie wielu kosmetyków. Pozostały mi silne sterydowe maści i emolienty.
Ale pokażę Wam co do mnie przyszło ostatnio:)
Od BingoSpa do testów:)
w przesyłce tej były jeszcze katalogi i masa ulotek:)
Miłego dnia:)
Ale pokażę Wam co do mnie przyszło ostatnio:)
Od BingoSpa do testów:)
Oraz nagroda z mojego pierwszego wygranego rozdania na blogu: klik
Miłego dnia:)
czwartek, 7 lutego 2013
Vipera
Hej długo mnie nie było, męczę się z jakąś paskudą wysypką, tzn z jakimiś czerwonymi plamami na dekolcie i jakoś nie miałam ochoty wchodzić na bloga.
Dziś krótko gdyż chciałam Was zapytać czy znacie firmę Vipera?? Ostatnio
dostałam przesyłkę od portalu extraprodukt.pl z pudrem brązującym, nr
501.
Jeszcze go nie próbowałam, ale ma bardzo fajny połyskujący odcień, zawiera drobinki rozjaśniające. Muszę dodać, że bardzo ładnie delikatnie pachnie.
Skład: Skład: Talc, Mica, Kaolin,Isopropyl Stearate, Zinc Stearate, Oryza
Sativa, Lanolin, Lauroyl Lysine, Methylparaben, Propylparaben, Parfum,
CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 77891
Jestem ciekawa czy Wy go miałyście i co o nim sądzicie??
Miłego dnia
sobota, 2 lutego 2013
BabySanft
Chciałabym Wam pokazać mój pierwszy szampon bez SLS. Z listy dostępnej w internecie wybrałam ten, gdyż chyba jako jedyny ma jednak najlepszy skład. Mam tu na myśli Szampon HIPP BABYSANFT
Od producenta:
"Szampon HiPP Babysanft delikatnie myje i pielęgnuje włosy dziecka, dzięki temu łatwo się rozczesują, są błyszczące i miękkie. Jest łagodny dla oczu, zawiera wartościowy wyciąg z migdałów i delikatne substancje myjące. Nie zawiera substancji konserwujących i barwników i olejków eterycznych. Bez oleju mineralnego, mydła i emulgatorów PEG i parabenów. "
Mój szampon kosztował 11 zł, ale w innych sklepach można go znaleźć za nawet mniej jak 10 zł.
MOJA OPINIA:
Nie wiem, czy na zdjęciu widać, bo już większego zbliżenia zrobić nie mogę, ale szampon ten nie jest skierowany wyłącznie dla dzieci ale również dla delikatnej i wrażliwej skóry głowy osób dorosłych.
Jak na szampon bez SLS, sprawdza się nawet dobrze. Ma lejącą, bezbarwną konsystencję. Dobrze się pieni. Buteleczka ma 200ml i przy jednorazowym użyciu wystarcza mi mniej szamponu niż innego tradycyjnego, więc to chyba dobrze. Niestety w moim przypadku troszkę plącze włosy i przesusza więc muszę rozejrzeć się również za odżywką bez SLS. W połączeniu z odżywką efekt powinien być zadowalający.
Nie wystawię jeszcze żadnej oceny i wrócę do tego za jakiś czas.
Od producenta:
"Szampon HiPP Babysanft delikatnie myje i pielęgnuje włosy dziecka, dzięki temu łatwo się rozczesują, są błyszczące i miękkie. Jest łagodny dla oczu, zawiera wartościowy wyciąg z migdałów i delikatne substancje myjące. Nie zawiera substancji konserwujących i barwników i olejków eterycznych. Bez oleju mineralnego, mydła i emulgatorów PEG i parabenów. "
Mój szampon kosztował 11 zł, ale w innych sklepach można go znaleźć za nawet mniej jak 10 zł.
MOJA OPINIA:
Nie wiem, czy na zdjęciu widać, bo już większego zbliżenia zrobić nie mogę, ale szampon ten nie jest skierowany wyłącznie dla dzieci ale również dla delikatnej i wrażliwej skóry głowy osób dorosłych.
Jak na szampon bez SLS, sprawdza się nawet dobrze. Ma lejącą, bezbarwną konsystencję. Dobrze się pieni. Buteleczka ma 200ml i przy jednorazowym użyciu wystarcza mi mniej szamponu niż innego tradycyjnego, więc to chyba dobrze. Niestety w moim przypadku troszkę plącze włosy i przesusza więc muszę rozejrzeć się również za odżywką bez SLS. W połączeniu z odżywką efekt powinien być zadowalający.
Nie wystawię jeszcze żadnej oceny i wrócę do tego za jakiś czas.
Miłego weekendu:)
poniedziałek, 28 stycznia 2013
Efektima
Dziś przyszedł do mnie kurier z próbeczkami i maseczkami od firmy
Efektima. Kontakt z tą firmą jest cudowny. Pani, która ze mną pisała jest
niezwykle miła i szybka w odpowiedziach na moje pytania. Zawartość przesyłki przeszła moje oczekiwania. Same zresztą spójrzcie:
Podkład w kolorze Cappuciuno
Podkład w kolorze Toffi i krem na dzień z serii Renesans
Renesans krem pod oczy i Sekret młodości krem na dzień
Collagenius duo: kolagen i serum przeciwzmarszczkowe
Men's lab kojący krem na dzień i krem opóźniający porost zarostu |
Krem na rozstępy i Push up do biustu |
2 maseczki oczyszczająca i przeciwzmarszczkowa |
W środku znajdowało się w sumie ok. 100 cudowności.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za te próbeczki
A co do ostatniej przesyłki dzięki Wam dowiedziałam się na czegoś więcej na temat SLS tak chętnie dodawanych do kosmetyków, od dziś czytam dokładnie składy kosmetyków, już wiem, że BABYDREAM i produkty z ALTERRY tych świństw nie mają. Czas zmienić szampon, odżywkę i kosmetyki pod prysznic.
Nie dość, że w jedzeniu nas trują to jeszcze z kosmetykami jest to samo. Na kosmetykach od Efektimy czegoś takie nie ma, ale trzeba być bardzo uważnym, w tym co się kupuje.
sobota, 26 stycznia 2013
Paczuszkowo
Tydzień temu dostałam jeszcze jedną przesyłkę, tym razem od firmy Biały Jeleń. Od razu zrobiłam zdjęcia, ale przez moją chorobę nie miałam jak ich wstawić. Dziś pierwszy dzień nie mam temperatury i pomyślałam napiszę króciutki pościk.
W przesyłce od Białego Jelenia było:
* zestaw dla mamy i dziecka: płyn do higieny intymnej z chabrem bławatkiem, Dzidziuś - balsam do prania bielizny, Dzidziuś - mydło w płynie z olejkiem migdałowym, Dzidziuś szampon.
* próbki
3 próbki szamponu - Orzech włoski do włosów ciemnych
3 próbki szamponu - Ocet jabłkowy do włosów jasnych
* 3 próbki żelu i szamponu 2w1 dla mężczyzn
* 3 próbki emulsji do higieny intymnej z jaśminem i macierzanką
* 3 próbki żelu do mycia twarzy z ogórkiem i aloesem
To będzie cudowne testowanie:)
W przesyłce od Białego Jelenia było:
* zestaw dla mamy i dziecka: płyn do higieny intymnej z chabrem bławatkiem, Dzidziuś - balsam do prania bielizny, Dzidziuś - mydło w płynie z olejkiem migdałowym, Dzidziuś szampon.
* próbki
3 próbki szamponu - Orzech włoski do włosów ciemnych
3 próbki szamponu - Ocet jabłkowy do włosów jasnych
* 3 próbki żelu i szamponu 2w1 dla mężczyzn
* 3 próbki emulsji do higieny intymnej z jaśminem i macierzanką
* 3 próbki żelu do mycia twarzy z ogórkiem i aloesem
To będzie cudowne testowanie:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)